Jakub Nox Ambroziak - wywiad
Jakuba Ambroziaka poznałem podczas przesłuchiwania płyty zespołu Jazzpospolita - „RePolished
Jazz”. Na
wyżej wymienionej płycie znalazł się jego remix, który bardzo mi się
spodobał, więc zacząłem szukać kolejnych produkcji Noxa. Tak trafiłem na jego youtube'owy profil. Po przesłuchaniu kilku kawałków, wiedziałem, że chcę przybliżyć Wam jego muzykę i przeprowadzić z nim wywiad. Ten młody producent ma przed sobą bardzo ciekawą przyszłość. O początkach swojej kariery, projektach, które już stworzył i które stworzyć ma zamiar, Jakub opowiada nam w wywiadzie. Miłego czytania ;)
- Swoją
przygodę z muzyką zacząłeś w 2006 roku, jak wyglądały Twoje
początki?
Hmm... Początki to był hip hop, a po dwóch latach elektronika, czy - jak wolisz - muzyka alternatywna. Zdecydowaną większość rzeczy robiłem do szuflady. Z biegiem czasu, a dokładniej rzecz biorąc – w styczniu 2011 roku postanowiłem wydać demo 'No Album EP' i to był właściwy początek mojej historii...
Hmm... Początki to był hip hop, a po dwóch latach elektronika, czy - jak wolisz - muzyka alternatywna. Zdecydowaną większość rzeczy robiłem do szuflady. Z biegiem czasu, a dokładniej rzecz biorąc – w styczniu 2011 roku postanowiłem wydać demo 'No Album EP' i to był właściwy początek mojej historii...
- Opowiedz
nam o swoim ostatnim projekcie 'Dark Side of the Sun'. Ten album jest
pełen mrocznych brzmień, co jest dość zaskakujące. Jesteś
młodym człowiekiem, wydawałoby się, że Twoja płyta będzie
pełna energii ze względu na Twój wiek. Ponadto do współpracy
zaprosiłeś kilku muzyków, jak Wam się współpracowało?
Projekt 'Dark Side of the Sun' powstał w dość ciężkim okresie mojego życia i chyba to głównie odbiło się to na utworach. Zaprosiłem dwie wokalistki - jedną z nich była Kinta z zespołu Lil Ironies, z którym aktualnie współpracuję. Jeden z kolegów z branży (Eufoteoria) podesłał także sampel gitary po części wykorzystany w utworze 'Treebeard in the Dead Wood'.
'Dark Side of the Sun' jest odzwierciedleniem negatywnych emocji płynących w moich żyłach w tamtym okresie.
Projekt 'Dark Side of the Sun' powstał w dość ciężkim okresie mojego życia i chyba to głównie odbiło się to na utworach. Zaprosiłem dwie wokalistki - jedną z nich była Kinta z zespołu Lil Ironies, z którym aktualnie współpracuję. Jeden z kolegów z branży (Eufoteoria) podesłał także sampel gitary po części wykorzystany w utworze 'Treebeard in the Dead Wood'.
'Dark Side of the Sun' jest odzwierciedleniem negatywnych emocji płynących w moich żyłach w tamtym okresie.
- Po
wydaniu „Ciemnej strony słońca” nie stanąłeś w miejscu, a na
horyzoncie pojawiła się
współpraca z zespołem Jazzpospolita. Na warsztat wziąłeś dwa kawałki „Nigdy nie pada na górnymMokotowie” oraz „Insects”. Obydwa utwory naznaczyłeś swoim brzmieniem i są bardzo oryginalne. Na ich nowej płycie „RePolished Jazz”, pojawił się ten drugi utwór. Sam wybrałeś kawałki czy zespół Ci je zasugerował? Jak wyglądała współpraca z chłopakami?
Wykonałem dwa remixy z czystą przyjemnością, gdyż po prostu lubię to robić. Chłopaki po otrzymaniu dwóch remixów, wybrali ten który według nich był lepszy.
Poza remixami członkowie zespołu Jazzpospolita dograli się na mój nadchodzący projekt 'Mikrokosmos'. Współpracę z nimi wspominam bardzo dobrze. Trwała ona krótko, lecz była bardzo intensywna. Cechował ją pełen profesjonalizm oraz terminowość. Mam nadzieję, że kiedyś będzie nam dane zagrać na jednej scenie.
współpraca z zespołem Jazzpospolita. Na warsztat wziąłeś dwa kawałki „Nigdy nie pada na górnymMokotowie” oraz „Insects”. Obydwa utwory naznaczyłeś swoim brzmieniem i są bardzo oryginalne. Na ich nowej płycie „RePolished Jazz”, pojawił się ten drugi utwór. Sam wybrałeś kawałki czy zespół Ci je zasugerował? Jak wyglądała współpraca z chłopakami?
Wykonałem dwa remixy z czystą przyjemnością, gdyż po prostu lubię to robić. Chłopaki po otrzymaniu dwóch remixów, wybrali ten który według nich był lepszy.
Poza remixami członkowie zespołu Jazzpospolita dograli się na mój nadchodzący projekt 'Mikrokosmos'. Współpracę z nimi wspominam bardzo dobrze. Trwała ona krótko, lecz była bardzo intensywna. Cechował ją pełen profesjonalizm oraz terminowość. Mam nadzieję, że kiedyś będzie nam dane zagrać na jednej scenie.
- Co
jakiś czas wypuszczasz kolejne remixy. The XX, Lana Del Rey, to
tylko niektórzy z artystów, których kawałki już zremiksowałeś.
Planujesz kolejne?
To prawda, remixy wypuszczam w pewnych odstępach czasu. Czasem po prostu dlatego, że dany utwór mi się bardzo podoba, czasem dlatego, że ktoś poprosi o moją wersje utworu. Odpręża mnie to. Zwykle są to szybkie, spontaniczne akcje i remix powstaje pod wpływem impulsu, chwili. W 2013 roku będzie ich kilka, kilkanaście.
To prawda, remixy wypuszczam w pewnych odstępach czasu. Czasem po prostu dlatego, że dany utwór mi się bardzo podoba, czasem dlatego, że ktoś poprosi o moją wersje utworu. Odpręża mnie to. Zwykle są to szybkie, spontaniczne akcje i remix powstaje pod wpływem impulsu, chwili. W 2013 roku będzie ich kilka, kilkanaście.
- Mija
rok po ukazaniu się Twojego pierwszego debiutu fonograficznego.
Szperając w internecie natrafiłem na wzmiankę o nowym projekcie
'Mikrokosmos'. Czego możemy się na nim spodziewać, jakiego
brzmienia?
Planujesz
zaprosić kogoś do współpracy? Jest już jakaś wstępna data
premiery?
Wstępna data premiery to na pewno 2013 rok, choć nie wiem jeszcze dokładnie kiedy. Cały album jest na etapie końcowym jeśli chodzi o samą muzykę. Tak, ma pojawić się wielu gości. Taki jest plan z założenia.
Teielte, Kinta//Lil Ironies, Asja Czajkowska//Neurasja, Wojtek Sobura, JazzPospolita, Robot Koch, Random Trip, Giacomo, Graciela Maria.
To prawie pełna lista gości. Kilku artystów nie ujawniam jeszcze, aby trochę zaskoczyć…
Album będzie bardziej zróżnicowany niż poprzednie produkcje. Będzie na nim sporo ambientu, hip hopu, dub stepu, rasowej elektroniki, a także folku. Godzina muzyki, tak skomponowana, aby nie nudzić, a jednocześnie zachować mój jednostajny, dronowy styl...
Masa sampli, nie tylko tych z wosku, nagrania terenowe, wokale (głównie damskie), żywe instrumenty, niedokończone historie... Każdy numer, czy posiada słowa czy nie, mówi o czymś konkretnym i musi mieć to coś aby trafić na tracklistę.
Wielbiciele moich nagrań będą potrafili to docenić.
Wstępna data premiery to na pewno 2013 rok, choć nie wiem jeszcze dokładnie kiedy. Cały album jest na etapie końcowym jeśli chodzi o samą muzykę. Tak, ma pojawić się wielu gości. Taki jest plan z założenia.
Teielte, Kinta//Lil Ironies, Asja Czajkowska//Neurasja, Wojtek Sobura, JazzPospolita, Robot Koch, Random Trip, Giacomo, Graciela Maria.
To prawie pełna lista gości. Kilku artystów nie ujawniam jeszcze, aby trochę zaskoczyć…
Album będzie bardziej zróżnicowany niż poprzednie produkcje. Będzie na nim sporo ambientu, hip hopu, dub stepu, rasowej elektroniki, a także folku. Godzina muzyki, tak skomponowana, aby nie nudzić, a jednocześnie zachować mój jednostajny, dronowy styl...
Masa sampli, nie tylko tych z wosku, nagrania terenowe, wokale (głównie damskie), żywe instrumenty, niedokończone historie... Każdy numer, czy posiada słowa czy nie, mówi o czymś konkretnym i musi mieć to coś aby trafić na tracklistę.
Wielbiciele moich nagrań będą potrafili to docenić.
- „Dark
Side of the Sun” swoją nazwą przypomina mi album kultowego
zespołu Pink Floyd „Dark Side of the Moon”. Czy to przypadek?
Sięgasz czasami po płyty z lat 70tych i 80tych?
Sięgam, ale głównie po to, by samplować. Wbrew wszystkiemu nazwa albumu nie była inspiracja samym albumem Pink Floyd'ów. Album miał być swoistą kontynuacją pierwszego demo 'No Album EP', które w recenzjach często było określane mianem 'ciemniej strony księżyca'. Pomyślałem, że nazwę album podobnie... No i sama nazwa 'Dark Side of the Sun' (Ciemna Strona Słońca) znajdź mi taką? Chciałem podkreślić znaczenie muzyki (jedyna w swoim rodzaju). Tak myślę...
Sięgam, ale głównie po to, by samplować. Wbrew wszystkiemu nazwa albumu nie była inspiracja samym albumem Pink Floyd'ów. Album miał być swoistą kontynuacją pierwszego demo 'No Album EP', które w recenzjach często było określane mianem 'ciemniej strony księżyca'. Pomyślałem, że nazwę album podobnie... No i sama nazwa 'Dark Side of the Sun' (Ciemna Strona Słońca) znajdź mi taką? Chciałem podkreślić znaczenie muzyki (jedyna w swoim rodzaju). Tak myślę...
- Jakie
są Twoje inspiracje? Których artystów cenisz sobie najbardziej?
Flying Lotus, Noon, Lukid, zespół Mum czy Sigur Ros, dużo by wymieniać. Cenię dobrą muzykę.
Osoby, które najbardziej mnie inspirują, to ci sami artyści, z którymi mam, czy miałem okazję współpracować.
- Szukając
informacji o Tobie, natrafiłem na bloga z Twoimi zdjęciami. Widzę,
że oprócz muzyki starasz się odnajdywać również w tej
dziedzinie sztuki. Czy pomysł na okładkę płyty jest Twojego
autorstwa?
Tak, nad okładką siedzieliśmy wraz z Oteckim bardzo długo. Ja nakreśliłem jakbym chciał aby ona wyglądała i Otecki zrobił wstępną wersję, do której dobry miesiąc z hakiem wprowadzaliśmy poprawki.
Za dzieciaka dużo malowałem, wygrywałem konkursy, ale pasja zaginęła z wiekiem, talent osłabł.
Co jakieś czas coś tam maluję, coś fotografuję, ale czy kiedyś będzie z tego coś więcej? Czas pokaże...
Tak, nad okładką siedzieliśmy wraz z Oteckim bardzo długo. Ja nakreśliłem jakbym chciał aby ona wyglądała i Otecki zrobił wstępną wersję, do której dobry miesiąc z hakiem wprowadzaliśmy poprawki.
Za dzieciaka dużo malowałem, wygrywałem konkursy, ale pasja zaginęła z wiekiem, talent osłabł.
Co jakieś czas coś tam maluję, coś fotografuję, ale czy kiedyś będzie z tego coś więcej? Czas pokaże...
- Co
ostatnio leci w Twoim odtwarzaczu? Jakie utwory mógłbyś polecić
naszym czytelnikom?
Cały czas lecą takie płyty jak:
Noon – Pewne Sekwencje
Flying Lotus – Los Angeles
Teielte – Homeworkz
Lukid – Chord
CocoRosie - Grey Oceans
Cały czas lecą takie płyty jak:
Noon – Pewne Sekwencje
Flying Lotus – Los Angeles
Teielte – Homeworkz
Lukid – Chord
CocoRosie - Grey Oceans
A co mógłbym ostatnimi czasy polecić szczególnie?
Kari Amirian - Daddy Says I'm Special
Lukid - Lonely at the Top
Sigur Rós - Valtari
0 komentarze