Jazzpospolita - wywiad
W poście, w którym wspominałem o nowej płycie i
trasie zespołu Jazzpospolita napisałem tak: „Zespół rusza
również w trasę koncertową. Miałem przyjemność posłuchać ich
na żywo i wiem, że koncertu w moim mieście nie odpuszczę :)”.
Dotrzymałem słowa!
Koncert, o którym pisałem, to występ
na Męskim Graniu w Żywcu. Choć cały show trwał zaledwie 30min,
byłem zachwycony energią, brzmieniem i wielkim show jaki zrobili.
Bardzo mocno zapał mi w pamięć klawiszowiec Michał Załęski,
który dosłownie skakał po klawiaturze swojego Norda! Po powrocie z
Żywca obiecałem sobie, że gdy tylko zespół pojawi się w
Rzeszowie muszę iść na ich koncert. Na szczęście nie musiałem
długo czekać. 07 grudnia, kwartet z Warszawy odwiedził Rzeszów,
był to koncert w ramach trasy promującej ich najnowszy album
„RePolished Jazz”. Mały lokal pękał w szwach, a przy stolikach
można było spotkać mieszankę pokoleń. I chodź był to jeden z
ostatnich koncertów na trasie, to chłopaki nie wydawali się ani
trochę zmęczeni i był to naprawdę świetny występ. Po koncercie
miałem przyjemność porozmawiać z każdym z muzyków. Chłopaki
okazali się być bardzo przyjaźni i otwarci, a efektem tych rozmów
jest wywiad, ze Stefanem Nowakowskim, który wypowiedział się w
imieniu całego zespołu. Enjoy!
- Jesteście świeżo po trasie, jak
możecie ją podsumować?
- Oprócz wielu miast w Polsce,
odwiedziliście Lwów, Manchester i Londyn, jak przyjęła was
publiczność za granicą? Znali was już wcześniej czy musieliście
ich przekonać do siebie muzyką?
- Z pośród wielu koncertów macie na
swoim koncie wiele występów festiwalowych m.in. Open'er, Męskie
granie, Jazz Jantar czy chociaż ostatnio festiwal w Londynie. Który
z nich podobał Wam się najbardziej?
- Rok temu supportowaliście Bonobo.
Jak do tego doszło oraz jak wspominacie samo spotkanie z Bonobo?
Otrzymaliśmy zaproszenie od agencji koncertowej
organizującej polskie koncerty Bonobo, zagraliśmy razem z jego
zespołem dwa koncerty – w Poznaniu i Warszawie. Zamieniliśmy z
Simonem Greenem parę słów, podobała mu się nasza muzyka.
- Kończąc już wątek koncertowy,
macie jakąś ciekawą historię/przygodę, którą chętnie
wspominacie z trasy?
Wiele! Tych najciekawszych niestety nie można opowiedzieć!
- Czytając artykuły na temat waszego
debiutu można bardzo często trafić na porównanie do The Cinematic
Orchestra, Jaga Jazzis a niekiedy nawet do The Mars Volta. Każda
kolejna płyta, przynajmniej w moim odczuciu udowadniała, że nie da
się was "zamknąć" w jakichś klamrach. Ale mimo wszystko
chciałem spytać o Wasze inspiracje?
To jest temat rzeka, nie starczyłoby czasu, żeby
to opisać ani przeczytać. Do grania, komponowania muzyki
niekoniecznie inspiruje nas muzyka, często są to ludzie, zdarzenia,
filmy. To dosyć prozaiczne, ale tak jest. Robienie muzyki bywa też
spontaniczne – pomysł przychodzi w trakcie grania na instrumencie,
podróży koncertowych albo w zupełnie nieoczekiwanych sytuacjach.
Głowa musi być otwarta cały czas!
- Wszyscy jesteście z Warszawy, a na
scenie jesteście zgranym, świetnie działającym organizmem. Gracie
ze sobą od 2008 roku. Jak powstał kwartet Jazzpospolita? Znaliście
się już wcześniej czy może poznaliście się dzięki
muzyce?
- Na Waszej nowej płycie znalazło się
kilka remixów. Skąd pomysł na takie zestawienie?
Jest to chęć promocji młodych,
zdolnych, polskich muzyków czy efekt przyjaźni (przynajmniej z
częścią artystów)?
- Wiem, że Michał Załęski gra
również w U.S.G. Trio i Mazovian Quintet. Czy
współtworzycie jakieś inne projekty/zespoły oprócz
Jazzpospolita?
Ja gram także w psychojazzowej
Niechęci, Wojtek udziela się w zespole wokalistki Ifi Ude. Z kolei
Michał Przerwa – Tetmajer bierze udział w różnych składach
związanych z tańcem współczesnym, improwizuje do tańca na
gitarze z użyciem elektroniki.
- Co ostatnio leci u Was w
odtwarzaczach? Jakich kilka utworów byście polecili naszym
czytelnikom?
Stefan Nowakowski:
Sigur Rós „Valtari”, Patrick
Watson „Adventures in Your Own Backyard”, Autechre „LP5”,
Four Tet „Rounds”, Radiohead “TKOL RMX”
Michał Przerwa-Tetmajer:
Arts The Beatdoctor "Progressions EP",
Phonophani "Oak Or Rock",
Kim Hiorthøy "Hei" Wojtek Oleksiak: Lianne La Havas "Is Your Love Big Enough" James Vincent McMurrow " Early In the Morning" Łąki Łan "Armanda" Baloji "Kinshasa Succursale"
0 komentarze