Mało chilloutowy ale nie mogłem się powstrzymać... a więc przed Wami niesamowity numer Moby'ego z soundtracku do filmu Ultimatum Bourne'a. Swoją drogą która część podobała się Wam najbardziej? :)

Japoto to cztero osobowy skład. Damian Pielka (gitara, śpiew), Krzysztof Brejdygant - Zalewski (śpiew, instr. klawiszowe), Michał Mioduszewski (perkusja), Tomasz Les (gitara, śpiew). Muzycy współpracowali z takimi zespołami jak: Pink Freud, AbradAb, Lech Janerka... Japoto tworzy bardzo świeże i bardzo rytmiczne gitarowe kawałki, którym uroku dodaje głos Damiana Pielki. Myślę, że to kolejny dowód na to że polacy również potrafią tworzyć świetną muzykę.

Instrumentalna wersja numeru Soul Position, wyprodukowanego przez niesamowicie utalentowanego producenta i dj'a RJD2. W oryginale słychać także rapera Blueprinta. Dla ciekawskich sample pochodzą z utworu Another Place, Another Time w wykonaniu grupy Moxy z roku 1977. Miłego dnia!

The Cinamatic Orchestra to twór wyjątkowy. Od lat związani z Ninja Tune, często uczestniczyli w bardzo niecodziennych projektach, tworząc do nich muzykę - takich jak "Les Ailes Pourpres" (film dokumentalny o flamingach, genialny!) czy "Man with a Movie Camera"(eksperymentalny radziecki short z 1929r.). Tym razem stworzyli muzykę do amerykańskiego, krótkometrażowego filmu o Manhatannie z 1921 roku. Całość można zobaczyć i usłyszeć na filmiku poniżej. Efekt przerósł moje największe wyobrażenia, czapki z głów.

Nowa płyta Bena 'There's More To Life Than This" tuż za rogiem, a tu wychodzą remixy pierwszych singli, ten się wybił ponad przeciętność. A tytuł pasuje idealnie do dzisiejszego dnia, już tylko parę godzin i upragniony weekend!

Klasyczny utwór grupy The Doors z 1971 roku z płyty L.A. Woman. Jest to także ostatnia kompozycja z udziałem Jima Morrisona, który zmarł niedługo po ukończeniu szóstego studyjnego albumu. Chilloutowy remix z pewnością zadowoli nawet najbardziej wymagających słuchaczy. Niesamowite połączenie.

Mam nadzieję, że nazwisko Możdżer jest wszystkim znane i nie muszę go przedstawiać. Album "Komeda", wydany w czerwcu tego roku jest chyba jednym z lepszych jakich ostatnio słuchałem. Nowe aranżacje znanych i niezwykle cenionych utworów Krzysztofa Komedy, zasługują na najwyższe uznanie. The Law and The Fist, to mój ulubiony kawałek z tej płyty. Szczerze polecam!

Austria to nie tylko Parov Stelar, to też Waldeck, który produkować potrafi niezgorzej. Utwór jest z płyty "Ballroom Stories" z 2007 roku, a śpiewa Joy Malcolm.

Pamiętacie Finka ? Tale Of Us & Tennis zremixowali jego "Make it good", dorzucili trochę Bonobo "If You stayed over"gdzie Fink był na featuringu i powstało takie cudo. Miłego!

Niewątpliwie Pink Freud należy do formacji nietuzinkowych i innowacyjnych. Ciekawe połączenia, inspiracje, dobór instrumentów sprawiły, że "Różowy Freud", szturmem podbił polską i nie tylko(!) scenę jazzową. Na swoim koncie mają pięć płyt i setki koncertów. A może i uda mi się was zarazić ich muzyką? Mam nadzieję. Szczerze polecam ;)

Nie przez przypadek wybrałem na dzisiejsze po południe Eels... Bardziej chodzi o płytę, a przede wszystkim jej okładkę. Kojarzy mi się ona z marką moich ulubionych kubańskich cygar :) Ale do rzeczy. Eels to amerykańska grupa założona przez Mr. E. Choć skład studyjny i koncertowy zmienia się dość często to głos Marka Olivera Everett (Mr. E), jest i będzie punktem stałym. Ze względu na swój przyjazny i miły charakter, piosenki grupy zostały podłączone do wielu ścieżek filmowych.

Dziś tak na poprawę humoru Prickly Pear, ukryty kawałek z płyty "Knee-Deep In The North Sea" Portico Quartet. Chłopaki w 2007 roku nieźle namieszali, byli nomnowani do debiutu roku oraz do jazzowego albumu roku. Warto sprawdzić!

A dziś jazzowo! Świetny utwór prosto od fińskiego tria Nuspirit Helsinki, raczej klasyków jeżeli chodzi o nu-jazz czy electro-jazz. Zawsze chętnie do nich wracam, bo ich muzyka się raczej nie starzeje. Miłego wieczoru!

Dziś człowiek okriestra - Nobukazu Takemura. Ten japoński muzyk nagrywa praktycznie każdy gatunek muzyki - od jazzu przez idm/glitch aż po house czy d'n'b. Pastral Waltz to utwór z jego chyba najlepszej płyty 'Child's view". Z ciekawostek - Nobukazu jest odpowiedzialny za wszystkie dźwięki, które wydaje cybernetyczny piesek od Sony o imieniu Aibo :)

Bardzo ciekawy niezależny duet z Berlina, niedługo więcej elektroniki od tej pary :) polecamy!

I Jamie Woon po raz kolejny. Tym razem z kawałkiem "Night Air", utworem otwierającym rewelacyjną płytę Mirrorwriting. Warto.

Nujabes gości na blogu po razu drugi, tym razem z utworem "Counting Stars". Nujabes był jednym z tych atrystów, którzy stronili od wszelkiego rozgłosu, mimo to miał rzesze fanów na całym świecie. Niektórzy twierdzą, że zmarł w wypadku samochodowym na początku 2010 roku, ale wystarczy przecież wcisnąć play...

http://www.youtube.com/embed/2O0kuoiAm2A

Blanka, Oogo, Mr.Gib, Mattic oraz Chomsky to członkowie grupy producentów La Fine Equipe. Jeśli lubicie funk, broken beat, acid jazz i fenomenalnie wysamplowany soulowy wokal to koniecznie musicie obadać ten utwór. Zachęcamy także zapoznać się z całym materiałem La Boulangerie 2!

Piosenka duetu wokalistki oraz bardzo utalentowanego producenta z San Francisco. Słowa chwytające za serce tak mocno, że wracać do tego utworu będziecie nie raz. Piękne!

Bardzo charyzmatyczna postać downtempowej sceny muzycznej. Above The Clouds to świetne połączenie sampli z elektronicznym brzmieniem. Polecamy

Piękna piosenka od Ivy ma dzisiaj za zadanie umilić Wam ten słoneczny dzień. Bez dwóch zdań bardzo przyjemna, nic tylko zamknąć oczy, wsłuchać się w dość wysublimowany tekst i rozluźnić się! Ahoj!

Dzisiaj będzie podwójnie, bo słuchając mixów pewnego DJ'a przypomniałem sobie ten utwór i nie mogę się powstrzymać przed podzieleniem się z Wami. Alicja Majewska, starszym znana z Festiwalu Piosenki Radzieckiej (nie można chyba przaśniej :) ), zaczęła potem współpracować z Włodzimierzem KorczemWojtkiem Młynarskim i Piotrem Figlem. Pracując z tym ostatnim powstał właśnie ten utwór. Niebywale funkowy jak na tamte lata, ze świetnym, energicznym wokalem. Do dziś słucha się go z przyjemnością!

Szczerze mówiąc dawno nie wpadł mi w ucho utwór taki jak So Much For Love. Można w nim podziwiać niesamowity talent słoweńskiego producenta. Połączenie sampli z lat 80 z nowoczesnymi beatami to wizytówka jego ostatniego wydawnictwa. Singlowi towarzyszy mistrzowski klip z ładną panią, także jeśli nie macie planów na weekend to jest czym się inspirować. Miłego!

Czytając szerzej o Selah Sue, belgijskiej piosenkarce dowiedziałem się, że ten utwór to wizytówka reklamy Kinder Bueneo. Ciekawe, aczkolwiek trzeba przyznać, że wybrali utwór bardzo przyjemny. Polecamy!

Prezentujemy Was najlepszy sposób na poranek. Genialna wersja tego klasycznego utworu. Musisz to znać!

Jak zawsze 1 Września to dzień, w którym wydaje się, że coś się zaczyna...Z naszym blogiem zaczyna się kolejny miesiąc miodowy z piękna i kompletnie wyluzowaną muzyką. Zdrowia!

ps. nie polecamy naśladować zachowań z video ;)