Za oknem zima, jednak te parę promyków słońca daje nadzieje i poprawia lekko humor. Dziś kolejny klasyk, też dość wiekowy, ale cały czas zachowujący świeżość. Chłopaki z Souls of Mischief są razem od czasu, jak mieli 8 lat, w 1993 wydali debiutancki album, pozytywny hip hop pełną gębą. Potem już było Hieroglyphics, Del tha Funkee Homosapien i milion innych projektów. Enjoy!

Historia muzyki przepełniona jest wszelkiego rodzaju inspiracjami, a konkretnie tym, co zostało już stworzone. Faktem jest, że niemożliwością staje się zamknięcie drzwi przeszłości i nagranie czegoś zupełnie nowego, co nie byłoby nawet w minimalnym stopniu podobne do jakiejś innej piosenki, czy nawet albumu. Formy inspiracji przelanej na grunt muzyczny są różne - poczynając od coverów, przez remixy, kooperacje, czy na samplowaniu kończąc. Chociaż właściwie ta lista mogłaby się jeszcze dłużyć i dłużyć.
Ja w dzisiejszy zimny wieczór proponuję Wam zapoznać się z kawałkiem, który został stworzony dzięki czystej zajawce płynącej ze słuchania muzyki produkowanej chyba najbardziej tajemniczego muzyka z Londynu, jakim jest Burial. Jego twarzy nikt przez dłuższy okres czasu nie widział, czym zyskał sobie jeszcze większe zainteresowanie fanów, ale przede wszystkim - mediów. Ale o Burialu możnaby napisać wiele, a tymczasem borem i lasem, sprawdźcie koniecznie rewelacyjną produkcję z UK.

Dziś mała, nostalgiczna podróż w czasie. Cofamy się do 1998 roku, kiedy to housowa grupa Stardust zesamplowała Chakę Khan i stworzyła takie małe cudo. Tak, to były czasy Vizy Zwei, MTV Pop i 30 ton lista lista lista :) Z ciekawostek jeszcze dodam, że Daft Punk użył tego kawałka w płycie "Alive 2007". Enjoy!

Natalia Przybysz, kiedyś z siostrą tworzyła duet Sistars (nawet w 2011 miały mały comeback), teraz już jako Natu realizuje się solo i współtworzy kilka projektów. Dziś już artystka dojrzała i w pełni ukształtowana, mająca swój własny styl. Dość specyficzny może, ale jak ona sama mówi - "Piosenki są jak ludzie, dziwacy mają mniej znajomych". Widziałem Natu na żywo, rewelacja, skacząca kulka energii :)

A na piątek Daniel Drumz, przedstawiać nie trzeba. Weekend tuż tuż!

Noon - bezapelacyjnie jeden z najlepszych polskich producentów hiphopowych, autor wielu klasycznych płyt takich jak Światła Miasta, Muzyka Poważna, Muzyka Klasyczna i co najważniejsze złotymi głoskami także zapisał się w historii ze swoimi solowymi wydawnictwami Bleak Output, Gry Studyjne oraz Pewne Sekwencje. To właśnie z drugiego albumu pochodzi Emotion Capture, o którym sam Noon wypowiedział się, że jest to przede wszystkim mix emocji, z jednej strony destrukcyjnych, ponurych i biograficznych a z drugiej prostych i dobrych. Mix rozpaczy i nadziei, w ambitnych założeniach muzyka totalna. Miłość...

Andain już gościliśmy ze świetnym "You Once Told Me", tym razem nie jest gorzej. Duet producenta Josha Gabriela i charyzmatycznej wokalistki Mavie Marcos prezentujemy nie przypadkiem, gdyż już za kilka dni będzie miała miejsca premiera kolejnego singla zapowiadającego ich pierwsze wydawnictwo, a spokój jaki wnosi swoim wokalem Mavie jest po prostu nieopisany. Dlatego zostawiam Was z tym przyjemnym klipem i życzę miłego dnia!

Po raz drugi pani Jennifer Lee ląduje u nas z nie byle jakim nagraniem. Pochodząca z Los Angeles artystka o koreańskich korzeniach w The World is Ours wykorzystała sampel z utworu Marvin'a Gaye'a i Tammi Terrell "If This World Were Mine". Łącząc nowoczesność, lekkie hiphopowe brzmienie, przyjemne downtempo oraz niesamowite głosy wspomnianych soulowych legend już, Tokimonsta stworzyła piękne dzieło, które ciężko nie zapętlić...

Takie rodzynki nowinki to ja rozumiem! Tru Thoughts zaserowało nam właśnie album Quantic&Alice Russel i do tego jeszcze Combo Barbaro.. nie mogę się doczekać :) A tymczasem piosenka z okładki, "Look Around The Corner" .

„Washed Out” jest to sceniczna nazwa projektu Ernesta Greene’a, który wykonuje muzykę z pogranicza chillwave, lo-fi i synthpop. You and I to utwór z debiutanckiego wydawnictwa Within and Without z poprzedniego roku, które to nie przeszło bez echa, osiągając m.in 26 miejsce na w Stanach Zjednoczonych na liście Billboard 200. W You and I usłyszymy także wokal Caroline Polachek z Chairlift. Swoją drogą ostatni tydzień stycznia...wszystkim studentom życzymy powodzenia w sesji! Pamiętajcie o chillu między egzaminami :)

Jest niezmiernie miło, że mogę pokazać wam chociaż małą cząstkę muzyki tej kultowej już grupy. Free love to jeden z 13stu utworów, który znalazł się na płycie "Exciter". To druga płyta wydana trzy osobowym składzie: Andrew Fletcher, David Gahan i Martin Lee Gore. "Exciter", jest to album, który niemal w całości stworzył Martin Gore.

Sometimes I get a good feeling, I get a feeling that I never, never had before... Etta James, to właśnie jej niesamowity głos został użyty w przepięknym, a jednocześnie sztandarowym dla naszego bloga utworze Finally Moving. Niestety wczoraj na kilka dni przed swoimi 74. urodzinami zmarła Etta...

Było kilka osób, które polecały mi włoskich artystów jazzowcyh. Nigdy nie poświęcałem mi za dużo uwagi, aż do tego krążka. Things to kawałek pochodzący z płyty "Slick", wydanej w 1999roku. Sporo miłych i żywych dźwięków. Coś na dobry początek dnia... ;)

Ki-Oku to fantastyczna płyta. Genialna kolaboracja jednego z najlepszych DJi na świecie, Dj Krusha oraz trębacza Toshinori Kondo, obaj z kraju kwitnącej wiśni. Dzięki tej płycie zacząłem słuchać jazzu, mogę powiedzieć, że po prostu zacząłem słuchać :) Każdy utwór jest fenomenalnie poskładany, z mnóstwem subtelnych dźwięków w tle. Polecam zdobyć, wrzucić w plajera i udać się w przejażdżkę po własnym mieście, najlepiej wieczorem. Mocne wrażenia gwarantowane.

Są takie piosenki, które już od pierwszej nuty powodują bananowy uśmiech na twarzy słuchającego. Taka jest właśnie "Lover's Carvings" debiutującego na naszym blogu Bibio. ten bardzo płonny artysta z Warp Revords (6 albumów w 5 lat!) lubuje się właśnie w takich gitarowo-elektronicznych dźwiękach, na szaro bury dzień jak dziś jak znalazł.

Pijąc kawę, nieco ze znudzeniem patrząc na facebook'owe posty moich znajomych trafiłem na Ahmada Jamal'a. Wywołało to spory uśmiech na mojej twarzy. Mógłbym się godzinami rozpisywać na temat tego artysty, ale wg mnie wystarczy przesłuchać ;)

Weźmy coś z Ninja Tune. Praktycznie dla każdego, coś miłego. Tak i tym razem. Londyńczyk James Bradell wie jak należy sklejać melodie tak, by były przyjemne. Oto próbka jego umiejętności. Odpoczywajcie!

Tym razem sięgnijmy po coś z przed wielu, wielu lat, będzie to rok 1976. Dla mnie bardzo zaskakujące, ale równocześnie świetne połączenie niesamowitego głosu Joni Mitchell i wielkich umiejętności basisty Jaco Pastoriusa. Joni w swej karierze przechodziła fazę zainteresowań wieloma gatunkami muzycznymi: pop, folk-rock czy jazz-rock i właśnie na płaszczyźnie tego gatunku znalazła linię porozumienia z Pastoriusem.

Portugalczycy mają określenie "saudade", nie jest przetłumaczalne wprost na żaden język, oznacza nieprzemijający stan pełen nostalgii, kontemplacji oraz tęsknoty za przeszłością. Kiedy pierwszy raz usłyszałem "Treny" Jacaszka, momentalnie te określenie pojawiło mi się w głowie. Płyta jest pełna nieokreślonego smutku, uczuć oraz żalu. Mimo to zawsze jest gdzieś tam nutka radości, jakiś przebłysk pojawia się w każdym prawie utworze. Tytuł nie jest przypadkowy, to jest nasiąknięte wręcz poezją Kochanowskiego. Wszystko to sklejone jest pięknie przez artystę używającego starych winylowych nagrań, sampli z dźwięków zabawek, mechanizmów i tym podobnych rzeczy - ten styl nawet otrzymał nazwę - muzykotronika. "Treny" to bezapelacyjnie jedna z najlepszych polskich płyt minimal/lo-fi, jaka kiedykolwiek została wydana. Polecam założyć słuchawki, usiąść w fotelu i się wsłuchać, a potem zapoznać się z resztą twórczości Jacaszka, naprawdę warto.

Dzisiaj prezentujemy Wam utwór z drugiego wydawnictwa Heart Strings od brytyjskiego producenta Venture'a. Dosyć minimalistyczny, pasujący do szarych, ponurych i samotnych wieczorów A Late Night Scroll to bardzo emocjonujące, leniwe, a zarazem inspirujące kobiecym wokalem 5 minut. Polecamy.

Param param parampam pam dziś na wieczór Dj Cam :)

Bardzo przyjemny teledysk do niesamowicie klimatycznego utworu Lose Myself. Muszę przyznać, że Mara Hruby ma fenomenalną barwę głosu, a co za tym idzie spełnia się w swoim gatunku. Niestety jak na razie jest jeszcze mało znaną soulową wokalistką, ale jak słychać bardzo szybko może się to zmienić. Klip promuje płytę From Her Eyes, którą możecie w całości pobrać za darmo z marahruby.bandcamp.com .

Lekki glitch od Iameb 57, przyjemnej nocy życzę.

Rok 2011 mamy już za sobą, przed nami kolejny pełen dobrej muzyki. Na zwieńczenie tych 12 miesięcy postanowiliśmy zestawić małą kompilację utworów, które Wam podobały się najbardziej, które najchętniej "lajkowaliście" i komentowaliście. Mamy nadzieję, że ten drobny noworoczny prezent się tam spodoba :)

Tracklista:

Baths - Lovely Bloodflow
Bonobo - Stay The Same Featuring Andreya Triana
Chris Isaak - Wicked Game
Emiliana Torrini - Jungle Drum
Gramatik - Lonely and cold (original_mix)
Israel Kamakawiwo'ole - Somewhere Over The Rainbow
James Blake - Limit To Your Love
Jamie Woon - Night Air
Janet Jackson - Got 'Til It's Gone
John O'Callaghan feat. Audrey Gallagher - Big Sky (Acoustic Mix)
Lamb - Gabriel
Little Dragon - Twice
Little People- Above the Clouds
Long Arm - When Children Sleep
Lykke Li - Little Bit
Moby feat. Patti Labelle - One Of These Mornings
Nouvelle Vague - Dance with Me
One Self - Sunday Afternoon
Portico Quartet - Ruins
Selah Sue - This World
Stan Getz & Joao Gilberto - The Girl from Ipanema
Submotion Orchestra - Finest Hour
Thom Yorke - Harrowdown Hill
Washed Out - Feel It All Around

playlista: http://www.youtube.com/playlist?list=PLAD30563F1D7C5F92

z podziękowaniami dla Bo!